poniedziałek, 4 kwietnia 2011

zawód polityk

Krew mnie zalewa gdy widzę tę bandę nierobów, kłamców i "mężów stanu". Poseł Hofman gwardzista Kaczyńskiego, który podobnie jak jego szef świetnie wymiguje się od odpowiedzi na pytania zadawane przez dziennikarzy, a do tego zaczyna przypominać mi Kurskiego brawurową jazdą przez Warszawę, za którą nie może być ukarany bo ma IMMUNITET (żółte papiery polityków). W normalnym kraju doj*ali by mu taką karę, że jego wnuki musiałyby płacić za jego bezmyślność.
Co do długo już poruszanego tematu kontroli polityków- po dzisiejszym obejrzeniu w TV posła Kowala i drugiego posła z PO, który wpisują się na listę i nie wchodzą na obrady ośmielam się stwierdzić, że nawet żul jest bardziej robotny od władzuchny. On przynajmniej połazi i popyta o drobne. A tamci tylko podpis na liście i w długą. To już drugi kamyczek do ogródka aby zmieść w pył tę patologię.
Co do nowelizacji ustawy o narkotykach jestem ciekaw jak poseł Kurski i posłanka Kempa optujący za starą ustawą  zareagowaliby na wieść, że ich dzieci zostały zatrzymane przez policje  i mają iść do więzienia lub mieć wyrok w zawieszeniu. Już oczami wyobraźni widzę jak ta nieskazitelna dwójka leży krzyżem przed gmachem sądu wylewa krokodyle łzy i wmawia "ciemnemu ludowi" , że to prowokacja polityczna.
Osobiście nie mam nic do tej ustawy oprócz określenia wartości minimalnej narkotyków, ale ja wolałbym zamiast dawać dzieciakom używki do ręki lub wysyłać do wiezienia i robić z nich wykwalifikowanych przestępców zrobić prosty zabieg. Po przyłapaniu delikwenta wybić mu z głowy narkotyki czyli tak przetrzepać mu skórę, żeby zapomniał własnego imienia. Po takiej terapii nie sięgnie już po owoc zakazany nigdy. Wiemy, że tylko ból i strach( w rozsądnych dawkach) odstraszają człowieka od popełnienia przestępstwa lepiej niż wysokie kary pieniężne czy pobyt w więzieniu.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna